MOVIE ZONE | 29
<< | ^ | >>






  Film, w którego czołówce pojawiają się nazwiska Osamu Tezuki i Katsuhiro Otomo, z góry obiecuje fanom animacji kawałek niebanalnej opowieści. Na kanwie jednego z mniej znanych dzieł nieżyjącego mistrza mangi Osamu Tezuki (1926-1989) dwaj inni twórcy: Katsuhiro Otomo (autor Akiry, ) i Rintaro (reżyser m.inn. X/1999 i Galaxy Express 999) stworzyli intrygujące widowisko science-fiction, którego siła leży zarówno w akcji i perypetiach bohaterów jak i w poruszającej wizji świata przyszłości.

  Film jest pewnego rodzaju hołdem złożonym dla Osamu Tezuki, zwanego w Japonii „Bogiem Mangi”. Dwaj znani w świecie japońskiej animacji twórcy, Katsuhiro Otomo (senariusz) i Rintaro (reżyseria), pokusili się o odświeżenie, dla młodych fanów animacji, jednego z wczesnych dzieł Tezuki - Metropolis. Niejako przy okazji przypominając także dużo starszy, niemy i czarno-biały film, którym zainspirowana była manga Tezuki. Jak można zgadnąć film ten także miał tytuł „Metropolis” a jego premiera (zagorzali fani S-F już to na pewno wiedzą) nastąpiła jeszcze przed drugą wojną światową - w 1927 roku.



METROPOLIS AD 1927

Nakręcony przez Fritza Langa Metropolis (przy okazji był to jeden z ulubionych filmów Adolfa Hitlera!), opowiada o technologicznie rozwiniętym świecie przyszłości. Światem tym, w którym rozwój technologii doprowadził do drastycznego rozwarstwienia ludzkiego społeczeństwa kieruje garść naukowców i baronów przemysłu. Reszta ludzkości jest tylko masą szeregowych pracowników, dodatkiem do maszyn, które muszą utrzymywać w ruchu. Najbardziej zapadającą w pamięć postacią jest stworzona przez szalonego naukowca kobieta robot, która podszywając się pod przywódczynię robotników Marię, ma doprowadzić do upadku rewolucjonistów. Przedstawiciel szkoły niemieckiego ekspresjonizmu filmowego Fritz Lang (1890-1976), wielkim nakładem sił i środków (w filmie zatrudniono ponad 37 tysięcy statystów) stworzył niezwykle sugestywną wizję przyszłości. Mimo iż film kosztował ponad 5 milionów marek, co niemal doprowadziło do ruiny producenta, w swoich czasach nie spotkał się z entuzjastycznym odbiorem krytyki. Natomiast dziś zaliczany jest do czołówki najwybitniejszych filmów science-fiction.

METROPOLIS AD 1947-49

Metropolis, jedno z mniej znanych dzieł Tezuki, było pierwszą wycieczką tego twórcy w świat science-fiction, szybko przyćmioną przez popularność kolejno Jungle Taitei (znanego nam bardziej jako Kimba the White Lion – Biały Lew Kimba) a następnie sławnego Tetsuwan Atom (na świecie znanego jako Astro Boy), do dziś pozostającego jednym z kamieni milowych na drodze ewolucji japońskiej mangi. Komiksowa publiczność szybko dostrzegła, że dzieła Tezuki oferują im znacznie więcej niż typowe rysunkowe historyjki. Sam Tezuka zapisał w swej autobiografii „... wierzyłem że komiksy są w stanie uczynić więcej niż tylko skłonić czytelnika do śmiechu.


Dlatego właśnie do rysowanych tematów włączyłem łzy, złość i nienawiść, i tworzyłem historie gdzie zakończenie nie było zawsze szczęśliwe”. Metropolis Tezuki opowiada historię podobną co jego niemiecki prekursor, jednak znacznie bardziej optymistyczną. Akcja komiksu obraca się wokół perypetii głównego bohatera Kenichiego, próbującego ocalić przed zniszczeniem androida Michi, który może być nadzieją dla świata przyszłości.


METROPOLIS AD 2001

Lęk przed maszynami, a raczej podporządkowaniem im bez reszty życia człowieka wydaje się w naszej epoce błahy, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że niejeden z czytelników z pewnością dałby sobie wmontować do czaszki komputer z własnej woli i chęci. Mimo tego chyba najsilniejszą stroną filmu jest nie tyle jego akcja co oddziaływanie wizualne i skojarzenia jakie wywołuje, szczególnie w porównaniu do Metropolis Fritza Langa. Zasługą twórców jest stworzenie poruszającego widoku futurystycznego miasta w stylu retro, podkreślonego przez beztroski Dixielandowy jazz, jaki dyskretnie towarzyszy nam przez cały film. Z jednej strony śledzimy perypetie dwójki głównych bohaterów, a z drugiej podziwiamy widoki miasta przyszłości, monumentalne budowle i mechanizmy.

Głównym bohaterem filmu jest Kenichi, który wraz ze swoim stryjem-detektywem przybywa do Metropolis w poszukiwaniu pewnego szalonego naukowca. Tymczasem ten pracuje dla najbardziej wpływowego człowieka w mieście, księcia Reda. Ukrywając się w podziemiach Metropolis próbuje stworzyć doskonałego robota o wyglądzie zaginionej córki księcia. Zamiast bezpłciowego Michi z kart komiksu w filmie zobaczymy więc dziewczynkę-androida, Timę. W celu zwiększenia dramatyzmu opowieści Otomo i Rintaro w prowadzili do Metropolis nową postać, nie istniejąca w oryginale Tezuki. Postacią tą jest Rock, przywódca parafaszystowskiej organizacji militarnej, który kierowany nienawiścią do robotów i zazdrością o przybranego ojca – księcia Reda, stawia sobie za cel zniszczenie Timy. Postać Rocka zaczerpnięta została z innej mangi Tezuki – Shonen Tantei Rock Home z 1949 roku, gdzie był on bohaterem pozytywnym. Zabieg ten, jakkolwiek dziwny w oczach zachodnich odbiorców, koresponduje ze zwyczajami Tezuki, który w swoich wczesnych historiach obsadzał tych samych bohaterów, tyle że w różnych rolach.



Metropolis jest filmem, w którym wykorzystano technikę łączenia wygenerowanego komputerowo świata 3D z płaskimi postaciami, animowanymi techniką tradycyjną. Autorom udało się idealnie wpasować płaskie postaci w trójwymiarową przestrzeń, w sposób całkowicie wiarygodny, jednak produkcja filmu trwała aż 5 lat, pochłaniając 15 milionów dolarów! Trochę szkoda, że dla podkreślenia efektu nie zastosowano bardziej realistycznego rysunku postaci, autorzy pozostali jednak wierni oryginałowi Osamu Tezuki, nieco tylko poprawiając proporcje ciał i wygładzając kreskę jaką rysowani byli bohaterowie mangi Metropolis. Mimo, iż z tego powodu postacie wyglądają bardzo dziecinnie, należy pamiętać iż film nie jest przeznaczony dla dzieci ze względu na dramatyczne wydarzenia oraz „dorosłe” wybory i poświęcenia jakich dokonują bohaterowie.

PS. Ostrzegam, film nie ma happy endu. Nie ma i już!
Przynajmniej w klasycznym sensie...

OSAMU TEZUKA’S METROPOLIS
2001 Tristar Pictures
Reżyseria: Rintaro
Scenariusz: Katsuhiro Otomo
Muzyka: Toshiyuki Honda
Czas trwania: około 109 minut
Ograniczenie wieku: od lat 13-tu

Pejotl